Jak wiecie jestem stworkiem potworkiem ( syreną) i dziś opowiem wam jak ja dołączyłam do ławicy. Ile ona osób liczy? Kogo lubię a kogo nie? Jak wygląda nasz dom? Moje zwierzątko!
Był to tak........
Umówiłam się z Oliwią( psia psi) abyśmy poszły nad jeziorko. Rodzicom powiedziałam ,że idę z nią na dwór i będziemy blisko szkoły. Poszłyśmy nad jezioro na którym nikogo nie było. Na jednym blogu przeczytałam ,że aby dołączyć do ławicy trzeba czekać aż przypłyną po ciebie.
Czekałyśmy...............czekałyśmy...............
Miałam dość czekania, porostu weszłam do wody i sobie pływałam. Nagle powiedziałam Oliwii ,że idę poszukać ławicy a ona niech zaczeka. Płynęła coraz głębiej i nagle zauważyłam jedną a ona mnie. Podpłynęła, pociągneła mnie za rękę i wypłynęłyśmy na powierzchnię. Miria - bo tak miała na imię , powiedziała ,że zabierze mnie do ławicy. Jak powiedziała tak zrobiła. Nasza ławica miała 11 syren.
Aqua - nasza przewodnicząca ( KRÓLOWA) była mega fajną syreną . Z nią można gadać o tym i o tym. Ona zawsze rozwiązuje problemy.
Jak dołączyłam od razu dostała trzy nauczycielki:
- Miria która zajmowała się nauką pływania. I tak to ona mnie zaprowadziła do ławicy , to był jej drugi obowiązek.
- Flora która zajmowała się zwierzętami.
- Niria która uczyła mnie polować na jedzenie.
Miałam z nimi czasami dużo czasu na szkolenie mnie na kolejny poziom. Były to obowiązki.
Teraz już je mam są to: obserwowanie ludzi- czy nikt nas nie widzi, szukać jedzenia w piątki.
Mam dwa tak jak każdy z nas.
Oprócz przyjaciółek są i też wrogi. W moim przypadku są to Lora i jej przyjaciółka której imię ciężk0 mi się wypowiada. Nawet nie wiem jak się pisze!
Mam swoje zwierzątko jest to żabka pokaże wam jej zdjęcie! Jest poniżej!!!
Słodka co nie? No.....
Wróciłam z Mirią na brzeg. Miria popłynęła a ja opowiedziałam wszystko Oliwii.
Dom syren jest bardzo ukryty ale ja go zapamiętała gdyż należę do ławicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz